dr inż. Iwona Krawczyk-Kłys

Opinie pacjentów

Odchudzanie z panią Iwoną jest naprawdę proste. Jestem najedzona, jem to, co mi smakuje i jeszcze tracę tłuszczyk. Czego chcieć więcej? Poleciłam Ją już kilku osobom.

Joanna Bagińska

Poznaj inną historię

Wspaniała przemiana Pana Sławka

Pan Sławek zapukał do drzwi mojego gabinetu w pierwszych dniach lutego. Ważył wtedy 106,5kg, a tkanka tłuszczowa stanowiła 32,5% masy ciała. Po długiej rozmowie stwierdził, że czas "wziąć się za siebie". Obarczony ;-) sporą dawką wiedzy na temat zdrowego stylu życia i wskazówek, jak tą wiedzę wprowadzić w czyn, rozpoczął walkę o zdrowe lepsze życie. Na ostatniej wizycie waga wskazała 89kg i 17% tkanki tłuszczowej. Fantastycznie sobie poradził – zdjęcia mówią same za siebie ;-).

czytaj więcej

Niebywały sukces Pani Ewy!

  • Ewa (51l), Aleksandrów Łódzki
  • Kobieta

10kg mniej na wadze, 8,5kg tkanki tłuszczowej - wytrwałość i konsekwencja w dążeniu do zamierzonego celu to cechy, które pozwoliły Pani Ewie osiągnąć sukces!

Dlaczego zdecydowała się  Pani  na dietę?

Ze względu na problemy z układem pokarmowym, moja waga wahała się bardzo. Gdy następowało pogorszenie, nie mogłam prawie nic jeść i wtedy bardzo chudłam.
Po kilku miesiącach przychodziła poprawa. Jadłam więc dużo i niezbyt zdrowo - wtedy tyłam. Miałam już tego dość. Postanowiłam coś z tym zrobić i poszukałam pomocy u Pani dietetyk.

Co Pani czuła przed o po pierwszej wizycie?

Miałam mieszane uczucia - byłam pełna nadziei, ale i lęku, czy dieta przyniesie oczekiwane skutki. Otworzyła mi Pani oczy i pokazała wiele moich błędów, jakie popełniałam w odżywianiu.

Jakie były początki?

Jestem osobą raczej konsekwentną i dla mnie nie było problemem ścisłe trzymanie się rozpisanej diety. Z przyjemnością ważyłam składniki i przygotowywałam swoje posiłki. Byłam tylko zdziwiona, że mam tak dużo jeść. Przyznam, że na początku nie mogłam czasem zjeść porcji, którą sobie przygotowałam.

Jak zmieniło się Pani  samopoczucie fizyczna i psychiczne po redukcji wagi?

Przede wszystkim (i to jest najważniejsze) skończyły się moje problemy z układem pokarmowym. Dzięki temu, że osiągnęłam wagę, do której dążyłam i sylwetkę, na której mi zależało, czuję się lepiej w swojej skórze. Teraz robienie zakupów w sklepie z ubraniami jest przyjemnością. Mogę kupić to, co mi się podoba, a nie tylko to, co na mnie "wchodzi".


Okazało się, że Pani Ewa skutecznie "zaraziła" zdrowym odżywianiem swojego męża i kilka miesięcy później przyszła do gabinetu razem z Nim. Pan Zbyszek, utracił już 12kg i za 2 miesiące powinien osiągnąć swój cel, za co mocno trzymam kciuki.

Wkrótce podzielę się z Państwem jego historią sukcesu ;-)

POKAŻ